Muzeum przed wojną

Fot. 1. Budynek dawnego Starostwa Powiatowego – pierwsza siedziba Muzeum Regionalnego. Obecnie siedziba OREW-u Bobolice. Zdjęcie z archiwum Emila Piłaszewicza.

Bobolice, liczące przed II wojną światową niecałe 6 tys. mieszkańców było o 1872 do 1932 r. siedzibą powiatu należącego do Rejencji Koszalińskiej.

Przedwojenna elita miasta składająca się głównie z urzędników i nauczycieli postawiła sobie za cel powołanie muzeum regionalnego, w którym zgromadzone zostałyby zabytki dotychczas przechowywane w szkołach, przynoszone przez dzieci lub ludzi pracujących na roli czy w lesie.

W 1922 r. powstał w Bobolicach „Związek dla Ochrony Środowiska i Historii Regionalnej” (Verein für Heimatschutz und Heimatkunde), którego statutowym obowiązkiem miało być badanie i gromadzenie zabytków kultury i przyrody z powiatu bobolickiego, a w perspektywie utworzenie muzeum regionalnego. Przewodniczącym Stowarzyszenia został starosta powiatowy dr Mallmann, z pomocą służyli mu kierownik Urzędu Opieki Społecznej - Wilhelm Strey, który wziął na siebie obowiązek prowadzenia biura, oraz Karl Engler - nauczyciel i kierownik miejscowej szkoły podstawowej, dobry znawca historii regionalnej, któremu powierzono funkcję archiwisty - muzealnika. Wszystkie funkcje pełnione były społecznie.

Początkowo, zgromadzone dotychczas zbiory, głównie archeologiczne, mieściły się w jednej szafie kierownika szkoły. Muzeum było w stadium organizacji dosyć długo, bo jak wynika z informacji do czerwca 1925 r. nie wpłynęło jeszcze do Państwowego Muzeum w Szczecinie sprawozdanie z jego działalności. Później, na potrzeby muzeum przydzielono pokój nr 11 w budynku starostwa powiatowego (fot. 1), gdzie dzisiaj mieści się Szkoła Specjalna (ul. Pocztowa). Ponieważ stowarzyszenie regionalne bardzo ściśle współpracowało ze starostwem to urząd ten przeznaczał pewne kwoty na działalność izby muzealnej. Dalsze środki pochodziły ze składek członków stowarzyszenia, okazjonalnych zbiórek pieniężnych i darowizn.

Po rozwiązaniu powiatu w 1932 r., muzeum zostało przejęte przez Zarząd Miasta i przeniesione do budynku Szkoły Rolniczej (fot. 2), gdzie dzisiaj mieści się Dom Pomocy Społecznej. Muzeum otrzymało pomieszczenie tymczasowe o powierzchni 25 m kw.; lepsze pomieszczenia zaplanowano na później. W 1934 r. zorganizowano stałą wystawę opracowaną przez nauczyciela szkoły średniej Ernesta Dallmanna. Liczący w tym czasie 340 pozycji zbiór zabytków składał się głównie z eksponatów archeologicznych (140 poz.), na który składała się kolekcja pięknych urn twarzowych kultury pomorskiej, siekierek i toporków z młodszej epoki kamienia, ozdób brązowych kultury łużyckiej z cmentarzysk płaskich i kurhanowych oraz skorup i naczyń wendyjskich (słowiańskich) pochodzących z badanych dużo wcześniej grodzisk w Bobolicach. Okazałym zabytkiem była łódź - dłubanka, która niegdyś znajdowała się w starostwie.

Fot. 2. Budynek dawnej Powiatowej Szkoły Rolniczej; siedziba Muzeum Regionalnego w latach 30. XX w., obecnie Dom Pomocy Społecznej w Bobolicach. Zdjęcie z archiwum Emila Piłaszewicza.

Zabytki archeologiczne gromadzono w Bobolicach jeszcze w XIX w. i na początku XX w. Pochodziły one głównie z badań pastora parafii bobolickiej Fryderyka Wilhelma Wilma, który w latach 1842-1844 prowadził wykopaliska na terenie „wielkiego grodziska” (dzisiaj park i stadion). Dużo materiałów zabytkowych z okresu rzymskiego dostarczyły przypadkowe odkrycia cmentarzyska ciałopalnego w 1886 r. podczas eksploatacji żwiru z pagórka nie opodal dworca, gdzie później zbudowano katolicki kościółek pod wezwaniem Św. Jana (dzisiaj nie istnieje). Ponownie przecięto cmentarzysko w 1895 r., kiedy budowano kolej z Bobolic do Grzmiącej. Wtedy badania prowadził konserwator muzeum w Szczecinie A. Stubenrauch, wspomagany przez budowniczego (inżyniera) Stockfischa i kapitana Krausego. Część tych zabytków przekazano do Szczecina, ale pewna ich ilość została w starostwie w Bobolicach, by później zapełnić muzeum. W latach 1905-1908, sędzią w Bobolicach był dr Krämmerer, który przebadał znaczne powierzchnie powiatu i zebrał wiele zabytków, które początkowo przekazał organizującemu się muzeum, ale kiedy w latach 30. przenosił się do miejscowości Hildensheim, mianowany dyrektorem sądu ziemskiego, to część zbiorów odebrał i przekazał Centralnemu Muzeum Germańskiemu w Moguncji, a część do muzeum w Szczecinie. Po I wojnie światowej prowadzono intensywniejsze badania archeologiczne w powiecie, co należy przypisać nauczycielom: Karolowi Englerowi i Ernestowi Dallmannowi, którzy wraz z uczniami spełniali rolę dzisiejszych służb konserwatorskich, ratując od zniszczenia wiele znanych dzisiaj w archeologii zabytków z tego terenu. Do takich należą m.in. fibule spiralne czy też bransoleta brązowa, bogato zdobiona, znalezione przy polnej drodze do Ubiedrza, pucharek gliniany kultury ceramiki sznurowej z Porostu, albo ozdoby i monety wczesnośredniowieczne ze skarbu wykopanego w Dobrociechach w 1933 roku. Wiele urn pochodzących z grobów skrzynkowych z Bukówka, Porostu, Opatówka, Górawina czy Sępolna Małego również zawdzięcza uratowanie bardzo operatywnym nauczycielom. Zbiory archeologiczne z byłego powiatu bobolickiego doczekały się później opracowania.

Generalnie zabytki w muzeum podzielono na trzy grupy: 1. archeologię, 2. zabytki miejskie, obrazujące życie mieszkańców w różnych okresach historycznych, 3. zabytki przyrodnicze i geologiczne, prezentujące skamieliny i dary ziemi oraz około 60 wypchanych ptaków z najbliższej okolicy, w tym wiele ginących gatunków (orzeł, puchacz, czarny bocian, czapla nocna, kormoran).

Z rzemiosła artystycznego wystawiano skrzynie cechowe szewców, młynarzy, piekarzy, a także wilkomy cechów rzemieślniczych, klocki drukarskie farbiarzy i dyplomy cechowe z lat 1754 i 1773, które należały do rarytasów wystawy historycznej. Uwagę przyciągało kilka starych zegarów wahadłowych, a także zdobiony pojemnik (?) mosiężny z czasów Fryderyka II, wykonany na pamiątkę bitwy pod Minden 1VIII 1759 r. w czasach wojny 7-letniej. Czasy wojen napoleońskich, a także wojny francusko-pruskiej w 1870-71 r., podkreślone były zabytkami militarnymi oraz amatorskim malarstwem batalistycznym. Na ścianach wisiały pejzaże z motywami krajobrazu bobolickiego, a także mapy dydaktyczne do archeologii i wczesnej historii.

Muzeum było udostępnione zwiedzającym w środy i niedziele od 11:00-13:00, a na życzenie oprowadzał kierownik muzeum pracujący społecznie, zwany inaczej archiwistą. Muzeum utrzymywało dosyć ścisły kontakt z okolicznymi szkołami wiejskimi, a także pobliskimi oddziałami Służby Pracy (Arbeitsdienst), których młodzież zobowiązana była zapoznawać się z historią regionalną. Muzeum, będące pod Zarządem Miasta, należało do związku muzealnego pod nazwą „Wspólnota Pracy Muzeów Pomorskich” (Arbeitsgemeinschaft Pommerscher Museen), która była czołową organizacją muzeów terenowych na Pomorzu.

Muzeum kierowane było społecznie przez kolejnych nauczycieli ze szkół bobolickich. Początkowo przez K. Englera, a po jego przejściu na emeryturę funkcję tę pełnił Herbert Haack, który z kolei po wyjeździe w 1939 r. do Chojnic przekazał obowiązki wspomnianemu już wcześniej Ernestowi Dallmannowi. „Związek dla Ochrony Środowiska i Historii Regionalnej” w Bobolicach wydawał w latach 1926-1931 własny kalendarz (Heimatkalender für den Kreis Bublitz), w którym zamieszczane były wiadomości dotyczące znalezisk archeologicznych, prowadzonych badań wykopaliskowych w powiecie, czy też wykaz darów i nabytków muzeum.

Już w czasie ostatniej wojny zbiory Muzeum Regionalnego w Bobolicach były przekazywane do Państwowego Muzeum w Szczecinie. Są to głównie zbiory archeologiczne, które do dzisiaj tam się znajdują. O powojennych losach innych zabytków z tego muzeum brak wiadomości.